Spis treści
Urlop to najbardziej upragniony czas w ciągu całego roku. Każdy z nas wyczekuje go, skreślając kolejne dni w kalendarzu. Spraw, żeby te 14 dni z 12 miesięcy stały się odskocznią od codzienności, nie zmarnuj ich. Plaża już była, zagraniczne wakacje all inclusive też. Co powiesz na odrobinę szaleństwa? Spróbuj jednego z opisanych przez nas sportów ekstremalnych. Warto!
Sposobów na relaks i wypoczynek jest mnóstwo. Wybór zazwyczaj zależy od charakteru wypoczywającego, jego preferencji, upodobań, od tego czym zajmuje się zawodowo oraz jaki budżet i ile czasu ma do wykorzystania. Są tacy, co mogą od rana do wieczora leżeć na plażowym leżaku, są też Ci którzy przemierzają kilometry górskich szlaków. Oczywiście spora grupa zajmuje się po prostu domowymi porządkami i remontami. Najnowsze statystyki pokazują, że większość społeczeństwa nie potrafi rozstać się ze służbowym laptopem i komórką nawet na urlopie. Czyli urlop jest, ale jakby go nie było.
A jakby tak spróbować czegoś nowego? Czegoś co spowoduje, że krew w żyłach popłynie szybciej, źrenice się rozszerzą, a oddech stanie się głębszy. Przedstawiamy kilka pomysłów, jak spędzić urlop próbując sportów ekstremalnych. Nie bój się, raz spróbujesz i nie będziesz chciał przestać.
Żelazne drogi, czyli via ferraty
Ekstremalnie, ale bez przesady. Via ferrata to jeszcze nie wspinaczka, ale już nie trekking po górskich szlakach. Cóż to takiego zatem? To ścieżki wkomponowane zazwyczaj w skały, gdzie występują mocno wyeksponowane, przejścia biegnące często półkami oraz uskokami. Występuje na nich szereg zabezpieczeń w postaci stalowych elementów, takich jak drabinki, klamry, stopnie, łańcuchy, skoble, wiszące mostki. Najtrudniejsze odcinki są dodatkowo zabezpieczone linami stalowymi, tzw. poręczowymi. Służą one do autoasekuracji.
Via ferraty występują głównie w Dolomitach i Alpach. Pojawiają się także na Słowacji. Zanim jednak wyjedziesz za granicę, warto na początek zaplanować urlop w polskich Tatrach i przejść zabezpieczone stalowymi linami szlaki, jak Orla Perć czy czerwony szlak z Morskiego Oka na Rysy.
Dla kogo ta wędrówka wzdłuż liny stalowej?
Via ferrata to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu dla miłośników górskich szlaków. Jeśli masz już doświadczenie z górskimi ścieżkami, warto byś spróbował. Będzie potrzebna dobra kondycja. Przygotuj się również na kontakt z dużymi wysokościami, a także otwartymi przestrzeniami. Charakterystycznymi elementami tzw. żelaznych dróg są wąskie dróżki, półki skalne, kominy, trawersy, a nawet przejścia nad przepaścią.
Jeśli się jednak zdecydujesz, możesz liczyć na ogromną satysfakcję i zapierające dech w piersiach widoki. Via ferrata zazwyczaj pozwala dotrzeć w miejsca, gdzie normalną drogą nigdy byś nie dotarł.
Zadbaj o odpowiedni sprzęt
Sporty ekstremalne są bezpieczne, pod warunkiem, że stosujesz się do ustalonych zasad oraz korzystasz z odpowiedniego sprzętu. Spokojnie, nie musisz go od razu kupować, zwłaszcza że nie należy do najtańszych. W miejscowościach, gdzie funkcjonują via ferraty jest sporo wypożyczalni, z których można skorzystać.
Co zatem będzie Ci potrzebne, żeby bezpiecznie wpiąć się w metalową linę poręczową?
- Kask wspinaczkowy ochroni Twoją głowę przed wieloma zagrożeniami występującymi w górach. Przede wszystkim obroni Cię przed spadającymi kamieniami. Na niektórych odcinkach szlaku skała bywa krucha, nie zawsze uda się uniknąć uderzenia spadającego elementu. Ponadto przy wąskich przejściach lub trawersując uskok, łatwo zahaczyć o pułap.
- Uprząż wspinaczkowa to system pasków połączonych z pasem biodrowym i dwoma pasami, które znajdują się na udach. Regulowana troczkami powinna być doskonale dopasowana do Twoich bioder. Nie powinna być luźna, ani zbyt ciasna, gdyż stopień dopasowania wpływa bezpośrednio na bezpieczeństwo i komfort.
- Lonża to element łączący wspinacza ze skałą. Wpływa bezpośrednio na Twoje bezpieczeństwo, gdyż w razie odpadnięcia to lonża nie pozwoli Ci spaść w przepaść. Przybiera kształt litery Y – ramiona są elastyczne, wydłużają się w razie potrzeby. Istotnym elementem jest również tzw. absorber energii. Specjalnie uszyta taśma, w przypadku odpadnięcia z dużej wysokości rozrywa się, pochłaniając znaczną część energii kinetycznej. Lonżę należy połączyć z uprzężą oraz ze stalową liną.
Warto mieć również rękawiczki – bez palców lub pełne, by uniknąć otarć i skaleczeń. Nie zabieraj zbyt ciężkiego plecaka. Pamiętaj także o porządnych butach trekkingowych, z solidną podeszwą.
Mocna jak skała stalowa lina
Oprócz odpowiedniego sprzętu, na straży bezpieczeństwa podczas wyprawy na via ferraty będzie stała lina poręczowa. To do niej przypniesz lonżę, ona pozwala utrzymać się w skale, nawet na dużych wysokościach. Warto zatem wiedzieć o niej co nieco, gdyż znacznie zwiększa to komfort psychiczny, kluczowy jeśli przygoda ma być przyjemnością a nie traumą.
Na via ferratach spotkasz przede wszystkim liny metalowe. Zazwyczaj będą zbudowane ze stali nierdzewnej, gdyż są one znacznie bardziej odporne na korozję i działanie warunków atmosferycznych niż ocynkowane. W zależności od konstrukcji, jest mniej lub bardziej elastyczna. Przekrój przypomina plaster miodu. Liny stalowe skręcane są z tzw. splotów, w których znajduje się odpowiednia ilość drutów. Poniżej przedstawiamy wybrane z nich:
Schemat | Konstrukcja | Opis |
7×7 | Siedmiosplotowa konstrukcja oznacza, że w każdym splocie występuje 7 drutów o tej samej średnicy. Jedna z najpopularniejszych, znajduje zastosowanie m.in. w motoryzacji i rybołówstwie. | |
7×19 | Konstrukcja siedmiosplotowa, w każdej z nich po 19 drutów. Stosowana zazwyczaj w sytuacjach, kiedy lina pracuje na kołach i krążkach linowych. Oprócz wytrzymałości, charakteryzuje się odpowiednią giętkością. |
Podstawowymi parametrami, którymi określa się stalowe liny są:
- siła zrywająca – określa wytrzymałość na zrywanie,
- elastyczność – im większa ilość splotów oraz drutów, lina jest bardziej elastyczna,
- rotacja – wskazuje na odporność na odkręcanie lin wielosplotowych,
- zgniatanie – ma szczególne znaczenie w sytuacji, kiedy lina pracuje wielokrążkowych urządzeniach.
Wodne szusowanie, czyli wakeboard
Jeżeli bujanie w chmurach, nad skalistą przepaścią to dla Ciebie za wiele – zejdź na ziemię. A właściwie na wodę. Wakeboarding z roku na rok zdobywa coraz większą rzeszę miłośników. Na czym to polega i jak działa?
Do stalowej liny rozpiętej nad akwenem wodnym jest przypięta tyrolka. Konstrukcja sterowana elektrycznie ciągnie wakebordzistę po tafli wody. Sport przypomina jazdę na snowboardzie – też kluczową rolę odgrywa deska. Zamiast zjeżdżania poruszasz się po płaskiej przestrzeni, wykonując różnego rodzaju tricki.
Kto odnajdzie radość na wakeboardzie?
Mimo, że jesteś wyposażony w kapok, dobrze byś umiał pływać. Jeżeli nie obawiasz się wody, a nawet nie wyobrażasz sobie lata z dala od wszelkiego rodzaju akwenów – wakeboarding jest dla Ciebie. Na początku porzuć próby wykonywania salt i skoków z wysokich hopek. Dużą radość można czerpać ze standardowego pływania, a jak nauczysz się skręcać i zeskakiwać z pomostu – satysfakcja gwarantowana!
Coraz więcej wakeparków budowanych jest w miastach, zatem jeśli szykuje się urlop w mieście, nie panikuj tylko sprawdź jak daleko masz do najbliższego spotu.
Czego potrzebujesz, by rozpocząć przygodę na wodzie?
Właściwie niezbędne są jedynie dobre chęci i sprzyjająca pogoda. Wszystkie parki wakeboardowe są wyposażone w wypożyczalnie sprzętu. Nie ma sensu, byś kupował własne akcesoria, chyba że wypad na deskę stanie się Twoim hobby.
Zanim wejdziesz na pomost, potrzebujesz:
- Kask – ochroni Twoją głowę przed upadkiem na taflę wody. Przy pewnych prędkościach takie uderzenie może być bolesne, a nawet niebezpieczne.
- Kamizelka ratunkowa – nieistotne czy potrafisz pływać, czy nie. Nie wolno wchodzić do wody, zanim jej nie ubierzesz. Na wodzie mogą zdarzyć się różne sytuacje, które spowodują, że będziesz mieć trudność z utrzymaniem się na powierzchni, dlatego kamizelka ratunkowa konieczność.
- Deska wakeboardowa – krótsza niż windsurfing, ale szersza niż snowboard. Wyposażona w specjalne wiązania, które utrzymują stopy w odpowiednim układzie oraz chronią kostki przed zwichnięciem.
- Pianka – latem najlepiej z krótkim rękawem i nogawkami. Jeśli upadniesz z większą prędkością na wodę, będzie to mniej bolesne niż bez pianki. W chłodniejsze dni lub późne wieczory, nie będzie Ci zimno.
Aby uniknąć otarć na dłoniach, możesz wyposażyć się w rękawiczki zabezpieczające dłonie. Wystarczą bezpalczaste, na rower.
Spacer w koronach drzew
Coraz popularniejsze, pojawiają się zarówno w wakacyjnych kurortach, jak i w większych miastach. Mogą z nich korzystać dzieci, młodzież oraz dorośli. Parki linowe, bo o nich mowa z każdym rokiem zyskują coraz większą popularność.
Na czym polega ta rozrywka? Pomiędzy drzewami są rozpięte liny, drabinki oraz różnego rodzaju przeszkody, które należy pokonać. Cała konstrukcja zazwyczaj znajduje się kilka metrów nad ziemią. Dla bezpieczeństwa musisz mieć na głowie kask, a od upadku na ziemię chroni Cię uprząż i lina, którą jesteś przypięty do całej konstrukcji. Często na trudniejszych odcinkach nad bezpieczeństwem czuwają pracownicy parku linowego.
Doskonała rozrywka, która sprawdza się zwłaszcza, jeśli jesteś skazany na lato w mieście. Umiarkowana dawka adrenaliny to świetny pomysł na spędzenie wolnego czasu. Park linowy umożliwia przezwyciężenie lęku przed przestrzenią, a także wpływa na poprawę koordynacji ruchowej.
Dla kogo park linowy?
Park linowy to właściwie rozrywka dla każdego. Kluczowe jest odpowiednie zabezpieczenie, natomiast bez względu na wiek, wszyscy mogą spróbować swoich sił, pokonując kolejne przeszkody. Oczywiście, jeśli chcesz by Twoje dzieci skorzystały z atrakcji, najlepiej żebyś bawił się z nimi – będzie im raźniej i poczują się bezpieczniej.
Zazwyczaj parki linowe oferują łatwiejsze i trudniejsze przejścia, zatem dopasuj zabawę do swojego poziomu. Pamiętaj, że to ma być przyjemność – nie trauma na całe życie. Co więcej, przed wejściem daruj sobie piwo, czy niewielkiego drinka. Owszem, jesteś zabezpieczony przed upadkiem, ale mimo wszystko zmysły powinny działać nienagannie.
Trzymaj się wytyczonych ścieżek, nie wypinaj się z zabezpieczeń. Możesz zrobić krzywdę nie tylko sobie, ale również współtowarzyszom i tym, którzy znajdują się poniżej.
Bez odpowiedniego zabezpieczenia ani rusz
Każdy park linowy posiada odpowiedni asortyment zabezpieczający miłośników podniebnych przeszkód. Warto jednak wiedzieć co nieco, na temat tego co niezbędne. Aby rozpocząć przygodę z parkiem linowym potrzebujesz:
- Kask – przechodząc przez park linowy łatwo się o coś uderzyć, poza tym pamiętaj, że cały czas znajdujesz się na sporej wysokości od ziemi. Kask to podstawowy element zabezpieczający Cię przed urazami.
- Uprząż wspinaczkowa – zazwyczaj parki linowe na swoim wyposażeniu posiadają uprzęże biodrowe, nie całościowe. Pozwala ona na wpięcie się w linę asekuracyjną, która zabezpiecza przed upadkiem z wysokości. Nawet jeśli się potkniesz, nie spadniesz kilka metrów w dół.
- Lonża – taśma wyposażona w dwa karabinki, którymi wpinasz się w linę asekuracyjną. Stanowi połączenie między asekuracją, a uprzeżą.
Wybierając się do parku linowego zadbaj o odpowiedni ubiór. Zapomnij o luźnym stroju, z dużą ilością pasków i troczków, bo łatwo zahaczysz nimi o wystające elementy. Doskonale sprawdzają się koszulki termoaktywne, spodnie dresowe lub krótkie spodenki. Co do butów, wybierz krótkie trekkingowe z antypoślizgową podeszwą. Cechują się dobrą przyczepnością, co jest kluczowe w przypadku ruchomych przejść na wysokości. Panie i panowie z długimi włosami powinni je związać, tak by nie ograniczały widoczności, a dodatkowo by nie zaczepiały się o wystające gałęzie.
Podnieś poziom adrenaliny, a zapamiętasz urlop na długo
Urlop to czas, który powinieneś poświęcić na regenerację. Zadbać nie tylko o fizyczny odpoczynek, ale przede wszystkim psychiczny. Najnowsze badania mówią, że nic tak bardzo negatywnie nie wpływa na nasze zdrowie, jak stres. Dlatego też zapomnij o służbowym telefonie podczas wakacji, a komputer zostaw w domu. Twoja efektywność zależy przede wszystkim od jakości wypoczynku, jaki sobie zaserwujesz.
Spróbuj czegoś nowego, rób rzeczy, których do tej pory nie praktykowałeś. Nawet jeśli coś pozornie wydaje się nie dla Ciebie, może się okazać nową pasją, wyzwaniem które sprawi, że zapamiętasz urlop na długo. Niewielki wzrost adrenaliny powoduje, że krew szybciej krąży w żyłach, myśli stają się jaśniejsze. Nie skreślaj parku linowego czy prostej via ferraty, nawet jeżeli wiesz, że masz lęk wysokości. Spróbuj, a zobaczysz że Ci się spodoba.